Przymknęłam oczy
-Naprawdę w to wierzysz? - Spytałam cicho
-Nie, nie wierzę. Jestem pewien - Szepnął i mnie pocałował. Zaczęłam się bawić ekspresem od szaty Arrow'a. Po chwili ją odpięłam i zdjęłam.Odsunęłam się i zdjęłam bluzkę. Znowu go pocałowałam i jednym płynnym ruchem odwróciłam na plecy siedząc na nim okrakiem.
-Nie dziś - Mruknął i tym razem to on mnie przewrócił na plecy. A przynajmniej tak by się stało gdyby nie to że... no cóż zsunęliśmy się z koca, a akurat był przypływ i dotknęłam plecami wody. Cicho krzyknęłam
-Co? - Spytał rozbawiony.
-Ta woda jest lodowata!!!
(Arrow?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz