sobota, 11 maja 2013

Od Arrow'a c.d Caroline


Zaciskałem dłonie na szklanej butelce. Nie minęła chwila jak odłożyłem trunek na niewielki stolik, który był obok mnie.
-Nie piję- przyznałem.
-Oj... Daj spokój Arrow. Zobaczysz ulży ci- próbowała mnie nakłonić.
-To mi nie pomoże. Po za tym równie dobrze mogę rzucić się z mostu.
-Nie przesadzaj... W Whisky nie ma nic złego. Po za tym na jakiś czas pomaga zapomnieć- ciągnęła.
-Ta... Tyle, że ze mną jest taki problem, że ja nie chcę zapomnieć- przyznałem.
Nagle ktoś zapukał do drzwi. Poszedłem otworzyć. Niepewnie nacisnąłem na klamkę i otworzyłem drzwi. W progu stał uśmiechnięty Klaus. Mogę powiedzieć, że ten wampir wkurza mnie równie dobrze co Damon.


<Caroline? Klaus? dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz