poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Od Jeremy'ego c.d Arrow'a

Uśmiechnąłem się. No cóż mógłby wyglądać strasznie z tym łukiem gdyby nie to że był jednym z nas. Łowców
-Jasne że możesz zostać. Na ile chcesz!
-Chyba nie powinieneś chodzić tu sam, bez broni - Powiedział zdziwiony
-No co ty! Nikt mnie tu nie zaatakuje, bo wiedzą że wtedy by tu się zrobiło piekło. No wiesz zerwanie sojuszów . Po za tym nie jestem bezbronny - Sięgnąłem po broń i wyjąłem nowy rewolwer. Pokazałem mu go i schowałem broń - Mam jeszcze jeden ale zostawiłem go niechcący w domu
-Zapomniałeś broni? - Spytał niedowierzająco.
-Może zdarzyć się to każdemu - Obroniłem się. Nagle kruk Arrow'a zaczął się dziwnie zachowywać. Skrzeczał i wzniósł się w powietrze - Co go ugryzło?
-Nie jesteśmy sami...
-Ciekawe kto przyszedł nas odwiedzić - Zaśmiałem się. Arrow wyciągnął strzałę i celował w linię drzew za której wyszła Caroline.
-Jeremy! Elena kazała ci powiedzieć że jej dziś nie... - Zaniemówiła gdy zobaczyła Arrow'a - Yyy....Mógłbyś to skierować gdzie indziej? I kim ty do diabła jesteś?!
-Arrow, to Caroline, najlepsza przyjaciółka mojej siostry. Caroline to Arrow, łowca który zamieszka tu na jakiś czas
-Nie miło mi cię poznać - Mrukł Arrow
-No sorry ale to nie ja celuje w ciebie z łuku - Powiedziała.
-Caroline? Mogłabyś sobie iść?
-Chciałam tylko przekazać że Elena jedzie na imprezę. No w sumie to idą wszyscy oprócz was więc możesz oprowadzać swojego gościa bez obaw że na kogoś wpadniecie - Odwróciła się na pięcie i znów znikneła w lesie
-A teraz mamy z nią spokój bo będzie udawała że jest na nas obrażona - Zaśmiałem się

(Arrow?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz