-Nie dasz się wziąć do klubu, prawda? Nigdy? - Spytałem
-Zgadłeś
-Hej! O czym gadacie? - Spytał się głos za mną
-Caroline! Wynocha! - Warkłem
-A co mi zrobisz?
-Jestem silniejszy - Zaśmiałem się
-Zabiłeś duuużo osób na których mi zależało. Więc możesz być silniejszy ale ja bardziej wkurzona - Powiedziała i mnie odepchneła - Bello? Idziesz na jutrzejszy bal?
(Bello?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz