piątek, 19 kwietnia 2013

Od Arrow'a c.d Caroline


Zaśmiałem się.
-Nie jest tak zimno, hę?- zdjąłem szatę, koszulkę oraz buty i odłożyłem je na ziemię tuż obok naszych łuków i kołczanu ze strzałami. Chwyciłem Caroline szybkim ruchem, tak, że nie zdążyła zareagować. Przerzuciłem ją przez ramię "tak jak worek ziemniaków".
-Co ty wyprawiasz?!- zaczęła mnie z lekka uderzać pięściami w plecy.
-Lepiej trzymaj się mocno- poradziłem, po czym zeskoczyłem z nią w przepaść i daliśmy się ponieść prawu grawitacji.
Już po chwili znaleźliśmy się w dolnej części wodospadu. Było na tyle głęboko, że uraz ciała nie był możliwy.
-Arrow, ty idioto!- wyrwała mi się z objęć, lecz nagle zaczęła się śmiać.
Fakt, faktem woda była zimna, lecz ani mi, ani raczej Caroline, to nie przeszkadzało.
-To co... Może teraz poskaczemy sobie z wodospadu Niagara?- zaśmiałem się.
Chwilę sobie popływaliśmy, lecz zaraz po tym wyszliśmy na brzeg i po raz drugi musieliśmy się wdrapywać na samą górę. Mimo wszystko nie przestawaliśmy się śmiać.
Doszliśmy do miejsca gdzie były nasze rzeczy. Podałem Caroline moją koszulkę, gdyż ta, którą miała na sobie była cała mokra.

<Caroline?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz