- Tu też jest fajnie - powiedziałam z podziwem.
- Chodź to zobaczysz co jest w środku - powiedział. Weszliśmy do domu. Była tam kuchnia połączona z jadalnią, salon, trzy sypialnie, dwie łazienki, pracownia, składzik z bronią i siłownia.
- Ekstra - powiedziałam po oglądnięciu całego pensjonatu - Gdzie w którym z pokoi będę spała ?
Damon pokazał mi mój pokój.
- Dzięki.
- Jakbyś czegoś potrzebowała będę w pracowni - powiedział i poszedł na strych gdzie się znajdowała. Otworzyłam szafę i znalazłam w niej ubrania idealnie dopasowane do mojego wzrostu i gustu.
- Jak to możliwe ? - spytałam sama siebie. Wzruszyłam ramionami i cicho zeszłam po schodach na dół do kuchni. Było już dość późno więc zaczęłam robić kolację. Cicho tak żeby Damon nie zauważył. Muszę mu się w końcu odwdzięczyć.
( Damon ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz