Spojrzałam mu w oczy.
-Nie potrafię się o ciebie nie martwić - Mruknęłam cicho. Zaśmiał się - Tęskniłam - Przytuliłam się do niego kładąc głowę na jego ramieniu, zabierając mu moją rękę i kładąc ją na jego piersi. Zamknęłam oczy. Arrow zrobił to samo. Po chwili usnął. Weszłam w jego sen
SEN
Ponieważ ja nim sterowałam (to znaczy snem) byliśmy nad wodospadem w Mystic Falls. Staliśmy na moście. Oparłam się o barierkę. Noc. Była noc
-Hej! Trochę prywatności! - Zaśmiał się Arrow - Gdzie jesteśmy?
-Nad wodospadem. Nie widać? - Spytałam z śmiechem - Mogę ci mówić Oliver lub Olly czy nadal muszę mówić Arrow?
( Arrow? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz