Zastanowiłem się chwilę. To ja jestem tym złym? Tak jak zawsze. Dobrze ze jestem dobry w byciu złym
-Taki jaki byłem wcześniej? - Prychnąłem - Znaczy kiedy? Wczoraj czy półtora wieku temu? A nie, przepraszam wczoraj udawałem człowieka. I muszę skończyć tą szopkę. Chciałem przeprosić za to że odchodzę....
-I dobrze - Warkneła. Wstałem. Po chwili ona też to zrobiła
-Daj mi dokończyć! Ale zrozumiałem że nie żałuję. Wolę umrzeć tu i teraz, niż przeżyć ileś tam lat z tobą tylko po to by cię stracić ponieważ kiedyś zachorujesz i umrzesz, a ja wciąż będę sobą. Wolałbym umrzeć teraz niż spędzić ostatnie lata pamiętając jak bardzo byłem kiedyś szczęśliwy. Dlatego że taki już jestem i nie zamierzam się zmienić. I nie ma na świecie przeprosin które zawarłyby wszystkie dowody dla których nie jestem dobry dla Ciebie.
( Maggie? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz