środa, 12 czerwca 2013

Od Maggie Cd Damon'a

"No tak... Jestem do kitu" pomyślałam.
- Sorry... Nie znam się na wampirach - powiedziałam.
- Mogę to zjeść - powiedział.
- Ee.. Po co ? Jestem do bani - powiedziałam. Było mi smutno ale nie chciałam tego po sobie pokazać bo zachowała bym się jak dziecko. Odetchnęłam głęboko i nabrałam bardziej rzeczowy ton:
- Ty mi robisz niespodzianki, a ja chcąc zrobić coś dla ciebie wychodzę na głupią. Zjedz jak chcesz, czy jak możesz. Nie znam się na tym. A jak nie to zostaw jak zjem to posprzątam.
Wzięłam miskę z zupą i poszłam na górę do pokoju. Postawiłam miskę na biurku, a sama usiadłam na parapecie patrząc w okno. Nie byłam głodna. Z rozmyślania wyrwało mnie pukanie do drzwi. To był Damon.
( Damon ? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz