- Acha - powiedziałam ze znudzoną miną, odwróciłam się na pięcie i wyszłam z pokoju. Następnego dnia gdy jeździłam sobie konno na Nelly wlekąc się noga za nogą myślałam o Jeremi'm. Co ja sobie wyobrarzałam ? On nie jest w moim stylu i już ! Zaczęłam kłusować po czym by zostawić myśli daleko za sobą przeszłam do galopu. Nagle za drzewami śmigną Jeremi zatrzymał się czekając na mnie.
( Jeremi ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz