Podeszłam do Taylora tak blisko jak to było możliwe.
-Nie przesadzaj mam 17 lat nic mi nie będzie-mrugnęłam do niego. Powoli traciłam panowanie nad sobą. W takich sytuacjach mój instynkt ludzki, jak i ten wilczy wyłączały się.
-To czego się napijemy ?-rzuciłam w stronę Matta
<Taylor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz