Spojrzałem na nią zirytowany.
-Nie mówiłem o wszystkich wilkołakach. Znałem kilka wilków ale wszystkie próbowały mnie zabić.
-No i?
-To i że wszystkie skończyły martwe, bez serca lub głowy-Powiedziałem żeby ją zdenerwować. Wilkołaki zawsze chronią honor innego wilka i są nieźle wkurzone kiedy ktoś zabije jedne wilka a tym bardziej kilka. Gdyby mnie zaatakowała śmiał bym się i wskoczył na drzewo jak kot, albo mgłą zasłonił cały widok i bym jej dokuczał.
(Bella?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz