Od Belli c.d Taylora
Odprowadziłam Spirita do boksu i wróciłam do pokoju. Rzucając się na łóżko prawie spadłam na Aurę. Kotka prychnęłam.
-Przepraszam... Co on myśli ?! Że jak mnie przeprosi to co ?! To ja mu przebaczę ?! Chyba w snach !!-wydarłam się na cały głos. Ktoś zapukał do mojego pokoju.
-Czego ?!-syknęłam. Wszedł Taylor. Podniosłam się.
-Czego jeszcze chcesz ?
<Taylor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz