Szukałam Spirita. W końcu natknęłam się na niego, Damona i Taylora. Byłam mokra, wściekła, brudna i jeszcze bardziej wściekła gdy zobaczyłam Taylora.
-Co ci się stało ?-spytał Damon
-Spadłam do rzeki, później jeszcze Spirit zrzucił mnie na polanę i uciekł-warknęłam.
-Auć. Nic ci nie jest ?-spytał Taylor
-Hm... Noga strasznie mnie boli, chyba skręciłam nadgarstek i Spirit kuleje. Nie nic.
<Taylor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz