Odwzajemniłam pocałunek, lecz po chwili cofnęłam się.
-I tak bym cię znalazła-powiedziałam. Zmieniłam się w wilka. Damon spojrzał na mnie pytająco. Wzruszyłam ramionami.
-Obiecałam Spiritowi, że pojedziemy dziś na przejażdżkę-krzyknęłam biegnąc w stronę domu a.n. To co mu powiedziałam... bujda na resorach. Chociaż pobiegłam prosto do stajni. Już na progu usłyszałam rozmowę. Rozpoznałam głosy. Taylor i Matt. Tylko co on tu robi ? Zmieniłam się w człowieka. Podeszłam do boksu Spirita.
-Co ty tu robisz ?-spytał Matt
-Nie widać ? Nie przeszkadzajcie sobie-posłałam im sztuczny uśmiech.
-Gdzie byłaś ?-spytał Taylor
-Spytaj Damona. On powie ci wszystko ze szczegółami-wskoczyłam na konia i wykłusowałam ze stajni.
<Taylor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz