Położyłem się na ziemi i zakryłem dłońmi twarz.
-Jestem debilem - Powiedziałem sam do siebie. Zacząłem ją myślami szukać, przemierzać las. Siedziała w swoim pokoju. Wstałem i udałem się do siebie, położyłem się na łóżku i próbowałem zasnąć. Na darmo. Wstałem więc i poszedłem do niej. Wślizgnąłem się do domu dla wilkołaków i udałem się na górę. Zapukałem do pokoju. Nie odpowiadała więc wszedłem. Leżała na łóżku
-Nie o to mi chodziło, Bello. Ufam Ci - Usiadłem koło niej - O czym chciałaś porozmawiać?
< Bella? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz