Szłam ulicą i nagle zobaczyłam jakąś dziewczynę. Siedziała pod ścianą kamienicy i była cała mokra. Podeszłam do niej.
- Cześć - uśmiechnęłam się lekko. Podniosła głowę i spojrzała na mnie zaskoczona.
- Kim jesteś ? - spytała.
- Maggie... - zawahałam się zanim wypowiedziałam resztę zdania - Wilkołaczka.
- Kto ?! - dziewczyna zerwała się z bruku.
- Jestem wilkołakiem, ale spokojnie nic ci nie zrobię - uśmiechnęłam się - A ty jak masz na imię ?
- Jestem Callie - uśmiechnęła się niepewnie.
- Gdzie mieszkasz ? Przydała by ci się ciepła kąpiel, gorąca czekolada i dobra książka - powiedziałam.
( Callie ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz