środa, 2 października 2013
Od Maggie Cd Damon'a
Uśmiechnęłam się.
- Dobra - uśmiechnęłam się wsiadłam na Samy i odjechałam. Odstawiłam klacz do boksu i poszłam do domu. W salonie nikogo nie było. Usiadłam na kanapie i sięgnęłam po moją książkę leżącą na stoliku. Zaczęłam czytać ale jakoś nie mogłam się skupić. Odłożyłam książkę i zastanowiłam się co robić. Poszłam do pokoju Belli. Siedziała na łóżku i uczyła się.
- I jaka twoja reakcja na cudowne zmartwychwstanie Damona - spytałam uśmiechając się lekko i siadając obok niej.
- No... Muszę przyznać, że byłam w szoku. Nie wiedziałam, że może się stać coś takiego - powiedziała odkładając podręczniki.
- Ja też. Ale cieszę się jak nigdy dotąd.
Przytuliłam Belle i wstałam z łóżka.
- Ucz się dalej - powiedziałam i wyszłam z pokoju cicho zamykając za sobą drzwi. Zbiegłam na dół po schodach i wybiegłam na pole. Gdzie ten Damon jest ? Pobiegłam przez las nie mogąc dłużej na niego czekać.
( Damon ? )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz