poniedziałek, 7 października 2013

Od Damon'a Cd Maggie

Czułem że coś się stało, ale nie mogłem tam iść... Jeszcze jej coś zrobię... Zaatakowałem jelenia, który sto metrów ode mnie akurat przechodził. Wypiłem całą jego krew, choć pragnienie znikło tylko trochę. Pięć minut samokontroli mi wystarczy by ją zanieść do domu...

Siedziałem na jej łóżku, trzymając jej delikatne ciało. Obudziła się, wtulona we mnie
-Damon?
-Przepraszam... Nie chciałem - Szepnąłem głaszcząc ją po włosach - Maggie... Chcę odejść. Zamieszkać w Nowym Jorku.
-Dlaczego?
-Nie chcę by dzisiejsza sytuacja się powtórzyła - Spojrzała na mnie, a ja natychmiast odwróciłem zrok. Nie chciałem by dostrzegła zaszklone oczy i pojedynczą łzę, spływającą po moim poliku.

< Maggie? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz