Również go pocałowałam. Po chwili odsunęłam się i przyjrzałam mu sie.
-Nie spałeś... dlaczego ?
-Nie wiem...
-Dobra trzeba wstać
*10 mnin. później przed wspólnym domem*
Własnie mieliśmy z Seter;em wejść do środka gdy zatrzymał nas głos tego dupka.
-Późno wstaliście-zaśmiał się Damon. Odwróciliśmy się do niego.
-Czego znowu chcesz ?-warknęłam.
-Jak to czego ? Chcę pogadać...
-Nie sadze- mruknął Seter.
-Ty przychodzisz tylko wtedy gdy masz jakiś interes, więc z łaski swojej powiedz szybko czego chcesz, bo jestem głodna...
<Damon ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz