-Z tym się muszę zgodzić...-mruknęłam-Ale wiesz chyba mam pomysł na imię dla szopa-podniosłam się i rozglądnęłam po pokoju-Tylko gdzie on jest ?
Poczułam jak Seter łapie mnie rękami za brzuch i zmusza mnie, żebym znów się położyła.
-Ale ja muszę go znaleźć....-spojrzałam na chłopaka koło mnie-Albo może zrobię to jutro ?-mruknęłam i pocałowałam go namiętnie.
<Seter ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz