- Boże - jęknęłam, a moje oczy znów napełniły się łzami. Jak ja mam dalej żyć ?!
- Musicie go wyleczyć. Proszę ! Proszę... - błagałam płacząc coraz głośniej.
- Czemu ta panienka płacze ? - spytał Damon.
- I tak nie zrozumiesz ! - krzyknęłam - Damon... Wróć do mnie proszę ! Błagam ! Musisz pamiętać jak razem jeździliśmy konno... Jak robiłam ci posiłki... Powiedz, że cokolwiek pamiętasz !
( Damon ? Twoja reakcja ? Sorry, że takie krótkie )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz