środa, 21 sierpnia 2013

Od Katherine Cd Belli

-Nic. Wynośmy się z tego piekła, okej? - Powiedziałam
-Nie jest ci w ogóle przykro że nie żyje?
-Tak dla twojej wiadomości. Z Damon'em nigdy mnie nic nie łączyło oprócz paru nocy. Dla mnie to nic nie znaczyło więc nie jestem ani trochę smutno że został zabity. Wręcz przeciwnie: jest mi to na rękę
-Suka
-Naprawdę będziemy się kłócić? Obydwie wiemy, że mogłabym cię rozszarpać na strzępy i pomalować sobie paznokcie w tym samym czasie - Mój ton zdradzał pogardę.

< Bella? Kath raczej ma rację XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz